Cieknący komin:(
Pozstanowiliśmy że dziś zrobimy wielkie sprzątanie, niestety pogoda nie pozwoliła. Padało i padało. Odwieżliśmy więc pozostały poposadzkach cement do hurtowni, zwieźliśmy pożyczoną nagrzewnicę i rozpaliliśmy w końcu w kozie. Zima za pasem a ogrzewania jeszcze nie możemy uruchomić. Okazało się jednak że nagrzewnicę musimy oddać do serwisu bo coś z nią nie tak, obiecali zrobić od ręki. Więc w poniedziałek czeka mnie przetransportowanie jej.
Natomiasto dkryliśmy nieciekawe zjawisko w postaci cieknącej z dachu wody przy kominie tuż przy przejściu przez pokrycie dachowe, czyżby jakaś nieszczelność?
Dziwne, że to dopiero teraz wyszło, kominy stoją już dobre 5 miesięcy i nie raz padało, ba lało i nic nie ciekło.
Podejżewam że to mogą być skropliny, drewno było bardzo mokre...Zobaczymy co czas pokaże